Czy wiesz czego pragną mężczyźni?
Mateusz Meff .
Pytanie tytułowe najczęściej słyszymy w odniesieniu do kobiet. Jeżeli chodzi o mężczyzn to wydaje się, że sprawa jest na tyle prosta, że nie ma nad czym się zastanawiać. Postaram się Ciebie – Droga Czytelniczko – przekonać, że jest zupełnie inaczej.
Od wieków mężczyźni (Ci bardziej świadomi i rozgarnięci) starają się odpowiedzieć na pytanie „czego pragną kobiety?”. Wielu z nich dochodzi do wniosku, że kobiet zrozumieć się nie da i na tym kończą swoje poszukiwania. Mniejszość natomiast uczy się całe życie i tworzy satysfakcjonujące związki z płcią piękniejszą (na szczęście są tacy). Jest jednak jeden, podstawowy, warunek aby związek kobiety i mężczyzny spełniał oczekiwania obojga i dawał im spełnienie. Tym warunkiem jest chęć obydwu stron do poznawania siebie, odkrywania swoich i partnera pragnień oraz uczenia się sposobów na ich zaspokajanie.
Czy kobiety wiedzą czego pragną mężczyźni? Albo czy przynajmniej starają się tego dowiedzieć? Śmiem twierdzić, że takich kobiet jest dziś niewiele. Głównie z tego względu, że nie przedstawia się im tego zagadnienia jako ważnego. Nasza rzeczywistość kładzie większy nacisk na mężczyznę, aby ten wiedział jak kochać kobietę, jak o nią dbać i jak zaspokoić jej pragnienia. Mam wrażenie, że nazbyt często zdejmuje się z kobiety odpowiedzialność za powodzenie związku. Tymczasem męskie pragnienia nie mogą być lekceważone, jeżeli związek ma być trwały i służyć obojgu partnerów.
W swoim życiu poznawałem kobiety, które były dobre, wrażliwe, troskliwe, pomocne, uduchowione, religijne, kreatywne, wychodziły z inicjatywą, były nieprzewidywalne, dzikie, uwodzicielskie, zmysłowe. Problem w tym, że te cechy prawie nigdy nie określają jednej, konkretnej, przedstawicielki płci pięknej, ale przeważnie dwie, trzy czy nawet więcej. Wydaje się, że nie wiele jest kobiet, które potrafią te cechy w sobie sprytnie połączyć.
Często mówi się, że faceci szukają kobiety, która będzie zarówno świętą jak i ladacznicą. I to jest właśnie klucz – połączenie zestawu cech, które sprawiają, że kobieta jest dobra i opiekuńcza a zarazem uwodzicielska i zmysłowa. Nie ma nic piękniejszego niż kobieta, która dba o siebie i ludzi wokół siebie, przejawia empatię i wrażliwość, ale jednocześnie emanuje seksualnością.
Niejednokrotnie słyszałem od kobiet zarzut, że faceci wybierają zołzy. Nie ukrywam, że coś w tym jest. To co nas przede wszystkim przyciąga do Was, Drogie Panie, to Wasza seksualność. Kobieta, która ją akceptuje, emanuje nią i potrafi ją wykorzystywać, zawsze wygra. Jest tu jednak pewien haczyk. Otóż faceci nie lubią jeśli kobieta jest zbyt wyzwolona. Oczekują od niej bardziej rygorystycznego podejścia do życia seksualnego niż od samych siebie. Można się na ten fakt oburzać, ale taka jest rzeczywistość. Jest to zresztą temat na osobny artykuł.
Kobiety przesadzają również w drugą stronę, tzn. są dobre i miłe ale zupełnie zaniedbują swoją seksualność. Powodów tego stanu rzeczy jest wiele. Jednym z nich jest poczucie winy. Sporo kobiet podświadomie czy świadomie uważa, że seks jest czymś nieczystym. Dla jeszcze innych seks to to co się robi w sypialni w późnych godzinach nocnych. Rzeczywistość jest jednak taka, że mężczyzna chce czuć twoją zmysłowość w każdej chwili kiedy z nim jesteś, nie tylko w trakcie zbliżenia. Chce być przez Ciebie uwodzony, dotykany, chce żebyś patrzyła na niego jak na faceta, z którym chcesz się kochać, chce widzieć twój zalotny uśmiech, chce wiedzieć, że dbasz o siebie, żeby mu się podobać. My faceci, także pragniemy być pożądani – zupełnie tak jak kobiety.
Jeśli miałbym dać Ci jedną radę (mówi o tym świetny nauczyciel świadomej seksualności David Deida), jak działać na facetów, to powiedziałbym, że powinnaś patrzeć na niego jak na żołnierza, który wraca po ciężkiej bitwie; twój wzrok powinien mówić zarówno - „pragnę się tobą zaopiekować - opatrzyć twoje rany” jak i „chcę się z tobą kochać – pragnę cię”. To połączenie zmiękczy każdego faceta ( a przynajmniej powinno).
Jest jeszcze jedna rzecz, która zabija w facetach pożądanie - to bierność. Istnieje spora grupa kobiet, która uważa, że to mężczyzna powinien starać się o kobietę, dbać o związek, inicjować rozmowy, seks itd. Problem w tym, że faceci nie znoszą kobiet biernych, bez inicjatywy. Uwielbiamy natomiast kiedy to Ty czasami inicjujesz seks czy chcesz odkrywać nowe rzeczy (nie tylko w sypialni) i kiedy pokazujesz nam, że zależy Ci na naszym szczęściu.
Na koniec chciałbym rozprawić się ze stereotypem jakoby „facetom chodziło tylko o jedno”. Myślę, że każda kobieta, która choć trochę interesuje się tym, jak działa umysł płci przeciwnej, wie, że nie jest to prawdą. Tak – mężczyźni uwielbiają seks. Ale bądźmy szczerzy – czy Wy – Drogie Panie – nie uwielbiacie go w równej mierze? Rzecz zatem w tym, że my kochając się z Wami, wyrażamy tym samym również nasze uczucia. Jeśli pragniemy kobiety, jeśli chcemy docenić jej piękno, dotknąć jej w najgłębszym miejscu duszy, to równocześnie chcemy się z nią kochać. Tak zostaliśmy stworzeni i obrażanie się na nas nie tylko nie ma sensu, ale wręcz szkodzi obu stronom. Jeśli więc chcesz nauczyć się kochać mężczyznę, musisz nauczyć się akceptować jego seksualną naturę.
Droga Czytelniczko, zapraszam Cię więc do wzięcia spraw w swoje ręce. Naucz się mężczyzn, poznawaj ich pragnienia, odkrywaj kim są i czego chcą. To nie tylko sprawi, że on będzie z Tobą szczęśliwy, ale przede wszystkim to Ty będziesz miała u boku spełnionego faceta, który z przyjemnością da Ci to czego pragniesz i na co zasługujesz.
Jeżeli jesteś ambitną kobietą, która chce się rozwijać i lepiej rozumieć mężczyzn, zapraszam Cię do odpowiedzenia sobie na pytanie „Czy wiesz czego pragną mężczyźni?”.
Ten artykuł to zaledwie kropla w morzu. Uczenie się swojego faceta powinno trwać całe życie. Tak jak i w drugą stronę zresztą. Mam nadzieję, że zasiałem w Tobie chociaż ziarenko ciekawości, które będzie początkiem twojego odkrywania świata męskiej psychiki. Świadomych kobiet nigdy za wiele :)
~~~~~~~~
Obiema łapkami się pod tym podpisuję :)
OdpowiedzUsuńj/w
OdpowiedzUsuńZgadzam się z każdą poruszoną kwestią nt. relacji damsko-męskich.
Pozdrówka :)
Soy ja nawet stopami;)
OdpowiedzUsuńWielkie umysły myślą podobnie;) Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńKurczę, chyba musze zainicjować dziś sex...
OdpowiedzUsuńhahahahaha
A tak poważnie: świetny artykuł. Chyba zostanę świadomą kobietą ;o)
Nie wiem czego pragną mężczyźni, ale wiem czego pragnie mój mężczyzna. Dla mnie podstawą związku zawsze było bycie ze sobą, a nie obok siebie i na szczęście z moim T. udaje nam się to. Wiem kiedy T. ma gorszy dzień, wiem kiedy lepiej nie zawracać mu głowy, wiem, kiedy się martwi, a On potrafi znosić moje humory i fochy i najważniejsze umiemy rozmawiać o tym co nas ciesz, smuci, boli, raduje. I w sumie nie jest dla mnie ważne czego pragną INNI mężczyźni ;)) Buźka
OdpowiedzUsuńNormalnie Megi zazdroszczę Ci tej możliwości;) Jak dla mnie już jesteś świadomą kobietą kochana:)
OdpowiedzUsuńMasz rację Elsuś po co zawracać sobie głowę wszystkimi mężczyznami wystarczy poznać tego własnego:)
OdpowiedzUsuńBycie kobietą idealną nie jest sprawą łatwą...
OdpowiedzUsuńPoważnie chcesz być kobietą idealną? Takich nie ma. Wystarczy, że będziesz sobą.
OdpowiedzUsuń