Wydaje się bowiem [...] że piszemy nie palcami, lecz całą swą osobą. Nerw, który zawiaduje piórem, okręca się wokół każdego włókna naszej istoty, przewleka przez serce, przenika wątrobę.
Virginia Woolf, Orlando (II)
Dzisiaj mija szósta rocznica założenia przeze mnie bloga. Od sześciu lat jestem z Wami i dzielę się tym, co mnie wzrusza, porusza i denerwuje. Tym, co mi na sercu, pod skórą i na wątrobie leży. Pisanie jest ze mną tak głęboko związane jak oddech. Nie jestem w stanie oddać słowami tego jak jest dla mnie ważne. Zawsze kiedy udaje mi się wygospodarować trochę czasu piszę. Zupełnie naturalne dla mnie jest ubieranie myśli w słowa. Lubię usiąść przed komputerem z kubkiem kawy zamyślić się nad tym, co mnie aktualnie zaprząta i poszukać właściwego zbioru liter by móc to wyrazić jak najprościej i jak najbardziej obrazowo tak, by każdy czytający nie zastanawiał się co miałam na myśli, ale by to było jasne. Dla mnie najlepszym pisarzem jest ten, który jest ZROZUMIAŁY, który bez szyfrowania treści trafia słowem prosto do serca, myśli i uczuć drugiego człowieka. Ambrose Bierce powiedział: Dobrze pisać to znaczy czynić myśl widzialną. I to właśnie staram się na łamach swojego bloga robić już od sześciu lat. Czasem udaje mi się to lepiej czasem gorzej a ostatnio cieszę się jeśli w ogóle daję radę usiąść w domu do komputera jednak mimo tego stale znaczę swoją obecność słowem. Bo ja jestem ze słów jak kiedyś powiedział mój przyjaciel i tymi słowami i sobą się z Wami dzielę. Jestem tu dla Was i dla siebie i chociaż coraz rzadziej to nie zamierzam opuścić swojego drugiego Domu. Dziękuję wam kochani za długoletnią wierność moim progom, zwierzenia na sofie przed kominkiem, wspieranie słowem i obecnością i wyrozumiałość względem mojego pojawiania się i znikania. Jesteście dla mnie bezcenni wszyscy razem i każdy z osobna. Także Ci z kraju i z za granicy, którzy kryjecie się za tymi liczbami a nie w komentarzach:
Current Country Totals
From 2 Jun 2010 to 24 Dec 2011
From 2 Jun 2010 to 24 Dec 2011
| Poland (PL) | 7,881 | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Ireland (IE)301
| Dublin | 245 |
| Kildare | 15 |
| Meath | 13 |
| Louth | 12 |
| Cavan | 6 |
| Westmeath | 3 |
| Galway | 3 |
| Monaghan | 2 |
| Mayo | 1 |
| N/A | 1 |
United States (US)239
| California (CA) | 160 |
| Illinois (IL) | 42 |
| Iowa (IA) | 8 |
| New York (NY) | 5 |
| Oregon (OR) | 3 |
| South Carolina (SC) | 2 |
| Texas (TX) | 2 |
| District of Columbia (DC) | 2 |
| Ohio (OH) | 2 |
| Colorado (CO) | 1 |
| Georgia (GA) | 1 |
| New Jersey (NJ) | 1 |
| N/A | 10 |
United Kingdom (GB)137
| London | 32 |
| Suffolk | 22 |
| Birmingham | 17 |
| Bournemouth | 8 |
| Essex | 7 |
| East Sussex | 4 |
| Belfast | 2 |
| Southampton | 2 |
| Leeds | 2 |
| Staffordshire | 2 |
| Stirling | 2 |
| Manchester | 1 |
| Barnsley | 1 |
| Oldham | 1 |
| Lancashire | 1 |
| Cumbria | 1 |
| Fife | 1 |
| Perth and Kinross | 1 |
| Aberdeen City | 1 |
| Falkirk | 1 |
| Edinburgh | 1 |
| York | 1 |
| Liverpool | 1 |
| Durham | 1 |
| Blackpool | 1 |
| Norfolk | 1 |
| Cardiff | 1 |
| Havering | 1 |
| Enfield | 1 |
| Bristol | 1 |
| Croydon | 1 |
| West Sussex | 1 |
| Somerset | 1 |
| Bath and North East Somerset | 1 |
| Gloucestershire | 1 |
| Wiltshire | 1 |
| Walsall | 1 |
| Nottingham | 1 |
| Stoke-on-Trent | 1 |
| Wolverhampton | 1 |
| Worcestershire | 1 |
| Milton Keynes | 1 |
| Northamptonshire | 1 |
| Warrington | 1 |
| N/A | 4 |
Netherlands (NL)112
| Groningen | 97 |
| Noord-Brabant | 7 |
| Zuid-Holland | 3 |
| Noord-Holland | 2 |
| Drenthe | 1 |
| Utrecht | 1 |
| Gelderland |
Belgium (BE)77
| Brussels Hoofdstedelijk Gewest | 73 |
| Hainaut | 3 |
| Antwerpen | 1 |
Germany (DE)63
| Berlin | 14 |
| Nordrhein-Westfalen | 12 |
| Hessen | 8 |
| Baden-Wurttemberg | 6 |
| Bayern | 4 |
| Niedersachsen | 3 |
| Brandenburg | 2 |
| Schleswig-Holstein | 1 |
| Mecklenburg-Vorpommern | 1 |
| Hamburg | 1 |
| Rheinland-Pfalz | 1 |
| Sachsen-Anhalt | 1 |
| Sachsen | 1 |
| Bremen | 1 |
| N/A | 7 |
Miło by mi było Was kiedyś poznać inaczej. Decyzja o tym jak chcecie znaczyć tu swoją obecność zależy tylko od Was. Dla Was wszystkich kochani urodzinowy torcik:
Częstujcie się śmiało standardowo jest magiczny czytaj dla każdego starczy i nie tuczy;)
I jeszcze na koniec nie mogłam się oprzeć by się nie pochwalić najoryginalniejszym gościem w moich progach w minionym czasie otóż kochani niedawno odwiedził mnie ktoś z GABONU :D Żeby nie było, że ściemniam skopiowałam sobie feedjit:
Gabon left via adf.ly from "Dom moich myśli"
23:03:37 -- 1 day 22 hours ago
23:03:35 -- 1 day 22 hours ago
Trzymajcie się ciepło kochani
Wasza Eris
kolejnych latek Erisku :) A tort bajeczny i jakie cudne kolorki :))
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiulku:* Też mi się podoba, szkoda, ze takiego nie umiem zrobić:)
OdpowiedzUsuńja pierdzielę gdzie jest Gabon???? co do rocznicy to gratuluję i to nie tyle pisania co znajdowania na to czasu i wytrwałości bo mnie w tym roku stuknie siódemka i wiem, że czasem ciężko z czasem a i kusi nie raz i nie dwa dać sobie spokój :)))
OdpowiedzUsuńKolejnych lat, kolejnych gości (statystyki powalają) i ogólnie pisz dalej !!!
No nie wierze Polly że nie słyszałaś o akcji z Gabonem w naszej polityce (tu możesz nadrobić zaległości http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/140279,jaroslaw-kaczynski-obrazil-gabon.html) Wszyscy trąbili o nim wszędzie i o słowach Kaczyńskiego:) Gabon jest w Afryce:) Dzięki za gratulacje póki co spokoju sobie nie dam i mam nadzieję, że Ty też nie:)
Usuńnie oglądam wiadomości i nie czytam politycznych artykułów od baaaaaaaaaaaardzo dawna więc może dlatego nie mam pojęcia o czym mówisz ;D
UsuńJa też nie oglądam i nie czytam ale słucham w pracy radia a tam chcąc nie chcąc lecą wiadomości:)
Usuńgabon jest w afryce, polly;)
OdpowiedzUsuńKolejnych 6 lat eris:*
A dziękuję dziękuję:)
UsuńEris kochana, ja Ci jestem wierna odkąd Cię poznałam w tych słownych progach. Pisanie samo w sobie nie jest sztuką, ale czynienie z pisania sztuki jest już czymś więcej.
OdpowiedzUsuńPolly-jak to dać sobie spokój!
Wiem wiem kochana ja Wam też zawsze zostanę wierna:) Pisanie jest czymś niezwykłym dla mnie, bo niesie treść, która jest bardzo ważna.
UsuńA powiadają, że słowa nic nie znaczą...Tutaj najpierw poznajemy się przez słowa, żeby potem w rzeczywistości ubrać je w całokształt osoby.
Usuńnormalnie :PPP
UsuńSłowa wiele znaczą jeśli ktoś je wypowiada ze świadomością ich wagi a nie na wiatr. Każdego człowieka słowo ma inną wartość:)
UsuńJa też wciąż wiernie czytam i dziękuję Ci za to, że jesteś:)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:) Ja też się cieszę, że jesteś:)
UsuńMój ulubiony blog ma już 6 lat? No no, życzę naszej autorce 100 lat pisania i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDokładnie sześć:) Dziękuję kochana:)
UsuńGratuluję wytrwałości w pisaniu! Przyznaję, że zachwyciłaś mnie opisem Krakowa - to było coś wielkiego. Byłam tam kilka razy - a jednak widzę, że w ogóle nie znam tego miasta.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Kraków to nie było nic wielkiego chyba lepiej wyszła mi afrykańska opowieść na Kraków mało czasu miałam:) Ja z kolei byłam w Krakowie wiele razy a za każdym coś innego poznaję, chyba nie da się go tak zupełnie poznać.
Usuńcioteczko, jestem, jestem i lecę z zyczeniami w wytrwałości w pisani :) Przesyłamy mleczkowe usciski i buziaki i bierzemy po kawałku torciku :D CMOK
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana:* Odsyłam uściski i buziaki nadmorskiej cioteczki i smacznego życzę;)
UsuńPolly-Ty mnie lepiej nie denerwuj bo zobaczysz!:P
OdpowiedzUsuńEris-to prawda, są ludzie dla których słowa nie mają znaczenia. Na szczęście my nie należymy do tej grupy ludzi:)
My to w ogóle Rose jesteśmy z innej bajki:)
Usuńchcesz mnie publicznie nastraszyć ??? krasnalu ??? :))))))))
UsuńEris-to prawda:)
UsuńPolly-Wielkoludzie, juz nie potrzebuję o się przyznałaś u siebie, że nie potrafiłabyś przerwać blogowania:))
Gratuluję rocznicy, 6 lat to szmat czasu :) kolejnych rocznic Ci życzę Eris :)
OdpowiedzUsuńSzmat czasu ogromny zupełnie nie wiem kiedy to zleciało:) Dziękuję kochana:*
UsuńJeszcze wielu lat pisania Eris ! Gratulację !
OdpowiedzUsuńDziękuje Elsuś:*
UsuńELu, kolejnych 106 lat blogowania Ci życzę :) I to ja dziękuje, nie tylko za Twojego bloga ale i za olbrzymią przyjemność możności poznania Cię nie tylko w sieci :)
OdpowiedzUsuńten Belfast jakby co, to min ja :D
pijana_powietrzem
Tylko jak ty tez do 106 wytrwasz i będziemy dwie babcie blogerki;D Cała przyjemność po mojej stronie:) wiem Słońce żeś mi wybyła w połowie stycznia na emigrację i smutno mi bo teraz jeszcze ciężej nam się będzie spotkać:(
UsuńAle jak sie tu zadomowie, zapuszcze jakiś korzeń, zawsze będziesz mogła mnie tu odwiedzić... To dopiero będzie spotkanie, nie? :)
UsuńJa sama samolotem? Mogło by być ciekawie pewnie bym coś na bank pomyliła np. bramki, biletu nie odebrała na czas a na koniec trafiła na osobistą z moim zakręceniem;) Ale z drugiej strony dla Ciebie kto wie czy bym się nie odważyła a póki co czekam na realne namiary cobym mogła mieć wkład w Twoje nadchodzące święto:)
UsuńKochana, nawet sie nie wygłupiaj. Znając Twój rozmach, wykosztujesz sie po całości, a na to nie moge pozwolić. Z resztą jeszcze nie wiadomo, ile tu zostane, wszystko rozstrzygnie sie przed swiętowaniem :)
UsuńE tam gadanie w końcu tylko raz w roku można zaszaleć a odrobina szaleństwa nigdy nie zaszkodzi;) Odezwij się jak będziesz wiedziała czy zostajesz czy wracasz. A tak w ogóle czy tak czy siak w odpowiednim czasie nie odmówię sobie przyjemności obdarowania w końcu zawsze może prezent u rodziców poczekać na Ciebie;P
UsuńWitaj Erisku:)Cóż pisać?Bardzo dziękuję za Twoją chęć dzielenia się myślami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj Ksanti:) Proszę bardzo, pozdrawiam ciepło:*
Usuńskoro ten tort nie tuczy to ja najniższe pięterko rezerwuję całe:D Kolejnych lat z nami Erisku sobie życzę:D hehhehe
OdpowiedzUsuńOczywiście, ze nie tuczy;) Pięterko zaklepane:) Dziękuję kochana:*
UsuńErisku, coś ostatnio mam problemy z zostawieniem u Ciebie komentarza. Wszystko mi się zawiesza:/ Wygląda na to, że blogger mnie nie lubi ;P
OdpowiedzUsuńMoże tym razem się uda :)
Kochana życzę Ci aby pisanie nadal sprawiało Ci tyle przyjemności, żebyś zawsze miała na nie chęć i czas, a blogowe znajomości powiększyły się o kolejne grono pokrewnych dusz :)
Tort robi wrażenie :)
uściski
Czasami nie wiem czemu takie trudności się u mnie pojawiają to coś chyba wewnętrznie od blogera zależy. W każdym bądź razie cieszę się że teraz Ci się udało:)Dziękuję Ci za cudne życzenia, buziaki:*
OdpowiedzUsuńhaaalooo, kiedy będzie nowy wpis?? :))
OdpowiedzUsuńNowy wpis w przygotowaniu, przygotowanie w toku;)
OdpowiedzUsuńaaaaha, bo już myślałam, że pajęczyny się tutaj zrobią z tego kurzu ;-))
OdpowiedzUsuńJuż posprzątane;)
OdpowiedzUsuń