1 stycznia 2012

Jajeczne proroctwo 2012


Już od ładnych paru lat Kinder wróżba gości w moim życiu i niezmiennie mnie zaskakuje jej sprawdzalność w moim i Waszym życiu. Niby nic wielkiego kilka kolejnych serii zabawek a jednak przyzwyczaiłam się już, że pod koniec mijającego roku nie są już zagadką a przedmiotem, który jest zrozumiały i dawno odczytany. No cóż nie tym razem. Tym razem mam wrażenie patrząc na moją wróżbę z ubiegłego roku i moją jej interpretację TU że w jakiś sposób los ze mnie sobie zadrwił. Co prawda śmiałam się patrząc na obrazek tak nierealne wydawało mi się jej spełnienie a jednak część mnie miała nadzieję, że czeka mnie chociaż jakiś miły urlop. Nie, nie wróżyłam sobie wielkiego romansu i dzikiej namiętności, bo wiem, że na miłość potrzeba czasu. A tu w tym roku dostałam jedynie 5 dni urlopu we wrześniu i to zupełnie nieoczekiwanie w ostatniej chwili jak pamiętacie więc nie mogło być mowy o jakichkolwiek zagranicznych wojażach (tym bardziej, że od czerwca mam nieważny paszport i nie daję rady dotrzeć z wnioskiem do Urzędu by przedłużyć jego ważność z prozaicznej przyczyny godzin jego otwarcia). Niezbyt przyjemnie patrzy się na rozbiegane na plaży króliki kiedy wraca się do domu po dwunastu godzinach pracy i doskonale się wie, że o prawdziwym wypoczynku nie może być mowy. Oficjalnie więc stwierdzam, że Kinder niespodzianka zaliczyła po raz pierwszy w mojej karierze wróżbę trafioną jak kulą w płot. Może miałam rację pisząc rok temu, że:

„pewnie by się wypełniło to, co na obrazku jakieś dziesięć warunków będę musiała spełnić i pewnie niekoniecznie będzie to takie łatwe jak ułożenie tych puzzli.” 

A ja nie zrobiłam nawet jednego ruchu w stronę zaplanowania egzotycznej podróży z dwóch prozaicznych powodów – braku finansów i urlopu, a co dopiero mówić o dziesięciu. Czasami chyba jednak nie może być po jajkowemu, może i na te wróżby moje życie jest za trudne. Byłam co prawda nad morzem w tym roku nawet jeden cały dzień na plaży i było wtedy dużo słońca, ale jakoś reszta okoliczności zupełnie się nie zgadza – żadnych surferów w pobliżu, tenisistów również i tym bardziej palm kokosowych. Zakochani co prawda byli ale ja nie byłam ani zakochana ani w towarzystwie swojego mężczyzny. Jedyne więc co mogę zaliczyć ubiegłorocznej Kinder wróżbie to słoneczny dzień nad morzem. Mimo niespełnionego proroctwa jajecznego nie porzuciłam jednak swojej tradycji otwierania jajka o północy. Nie zamierzam wyłączać się z zabawy tylko dlatego, że Kinder jajo nie jest ‘wszechmogące’. W tym roku wylosowałam zabawkę z serii  Mouse Doctors:



Siostrę Gryzeldę



Nie powiem by mnie widok pielęgniarki szczególnie ucieszył. Wszyscy wiemy czym się zajmuje a precyzuje to dokładnie nieoceniona Wiki:

Pielęgniarka  – samodzielny zawód z grupy specjalistów do spraw zdrowia. Sprawuje opiekę medyczną nad pacjentem (m.in. pielęgnacja pacjenta, podawanie leków, wykonywanie iniekcji, wlewów dożylnych), asystuje lekarzowi w czasie zabiegów, operacji, wypełnia zlecenia lekarskie w procesie diagnostyki, leczenia i rehabilitacji, a także zajmuje się szeroko rozumianą edukacją zdrowotną i promocją zdrowia.
Ostatnia rzecz jakiej chcę to to by ktokolwiek się pochorował. Nie chciałabym nikogo w tym roku pielęgnować. Mam w tej chwili wystarczająco dużo zmartwień bez chorób dodatkowo. Zawodu zmieniać też nie zamierzam tym bardziej na tak trudny, odpowiedzialny i według mnie w stu procentach powołaniowy. Nie czuję u siebie  jakichkolwiek predyspozycji do tego zajęcia. Dlatego tym bardziej mnie ta wróżba martwi. By jakoś uciszyć swój niepokój nią wywołany poszukałam sobie opisu zabawki z nadzieją, że być może Siostra Gryzelda ma przypisane jakieś inne funkcje poza pielęgniarskimi. Tymczasem w opisie zabawki czytamy:

„Jaka czarująca! Wystarczy raz spojrzeć na jej duże jasne oczy i długie rzęsy, żeby bez szemrania przyjąć nawet najgorsze lekarstwo. Wszyscy na oddziale kochają ją za czułość i punktualność. Podobno jest doskonała w robieniu zastrzyków… Jeśli chcesz sobie jakiś zrobić, poproś Doktora Małsa, żeby Cię przedstawił.”

No cóż niestety bez żadnych wątpliwości tak jak przypuszczałam zabawka jest jednoznaczna w swym przekazie. Mam więc powód by intensywniej modlić się o zdrowie moich bliskich i mieć nikłą nadzieję, że być może wróżba znaczy tylko tyle, że poznam kolejną w swoim życiu pielęgniarkę i się z nią zaprzyjaźnię w miejsce moich pesymistycznych rokowań. Taka opcja była by zdecydowanie milsza. Mam nadzieję, że Wam jakoś optymistyczniej jajo w tym roku powróżyło.


40 komentarzy:

  1. "Proroctwo"-uśmiałam się. Kochana a może to wcale nie chodzi stricte o pielęgniarkę, ale o opiekę. Może znajdziesz jakiegoś "pielęgniarza", który się Tobą zaopiekuje na resztę życia? Albo jajo miało Ci uświadomić jak czarująca i opiekuńcza jesteś dla innych? Byle z daleka od chorób. Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja myślę, że oczarujesz kogoś w tym roku skoro ta mysz ma taki urok i będziesz dla tego kogoś jak bezbolesny zastrzyk w serce którego nawet nie poczuje ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. A tam mi się rzekło;) Może, może tak mało optymistyczna jestem ostatnio, ze na nic poza czarnowidztwem się nie mogę zdobyć... Miło by było gdyby ktoś dla odmiany się mną zaopiekował. I Tobie Słońce wszystkiego co najlepsze:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Polly jak ja kocham Twój optymizm, tego mi właśnie było trzeba:*

    OdpowiedzUsuń
  5. heh wylosowałam to samo...(może Kinder miało nadprodukcję zabawki?:] i pierwsze moje wrażenie również było pesymistyczne, z nastawieniem bardziej, że to mnie czeka choroba lub właśnie przjdzie mi wcielić się w taką rolę...opiekunki. Miejmy nadzieję, że wróżba nie będzie dosłowna, ani trafiona. Pozdrawiam noworocznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Toż to wróżba świetna jest! Same superlatywy punktualna, czuła, wszyscy ją kochają. Jak już będziesz się musiała kimś opiekować, to najwyżej jakąś bliską sercu osobą co najwyżej z lekkim przeziębieniem. Od razu przecież widać że to mysza pełna optymizmu i zdrowia jest. I jeszcze jakiś doktor się tu wkrada, może poznasz przystojnego doktora :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Abo moze my takie opiekuńcze jesteśmy?;) To będę trzymać kciuki by wróżba była metaforyczna i u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ej! Uczuciowy miał tę sama Gryzeldę, ale u nas na karteczce było napisane: "Siostra Gryzelda: Jednym spojrzeniem przekonuje pacjentów do zażycia każdego, nawet najokropniejszego lekarstwa."
    Ale klinika w któej pracuje Gryzelda to "najweselsza klinika świata. Przygotujcie się na kurację lekarstwem, które wszyscy lubią - ŚMIECHEM!!"
    Jak widzisz - będziesz mieć chyba wesoły rok ;o))

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję Kasiulku, że jednak będzie optymistyczna ta wróżba, bo się ciut zaniepokoiłam. A znam kilku fajnych doktorów ale kurka mimo młodego wieku zajęci;)

    OdpowiedzUsuń
  10. O proszę to Uczuciowy tez pielęgniarkę wylosował:) Zobaczymy jaki będzie ten rok oby radosny i oby mniej trosk było:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Eris-trzeba być optymistą, trzeba mieć nadzieję. "Niech nadzieja będzie Twoim drogowskazem".

    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Polluś na Ciebie zawsze mozna liczyć;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj Rose ja i nadziej to grubszy temat... generalnie jesteśmy na bakier od lat.

    OdpowiedzUsuń
  14. Eeee tam, zaraz interpretacje i domysły. Wróżba jest prosta: zapiszesz się do Fundacji DrClown i zostaniesz klaunicą w szpitalu! :o)
    Quasimodo

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja tam myslę, ze tym czarem to ty sobie jakiegos lekarza przygruchasz kochana :D :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiesz, ja po całym roku ni jak nie mogę dopasować szybowca, którego wyciągnęłam w zeszłym roku do tego co się wydarzyło. Zresztą mojemu T. też nie ;) Więc to chyba różnie bywa z tymi wróżbami, o mojej napiszę jeszcze w tym tygodniu :) A Tobie życzę, żeby nie spełniło się z chorobami, lekarstwami i zastrzykami, tylko nich Cię zaskoczy czymś miłym, czego się nie spodziewasz ;) A za rok sprawdzimy ;)Wszystkiego dobrego na Nowy Rok

    OdpowiedzUsuń
  17. Eeej kochana, będziesz w tym roku roztaczała wyjątkowy czar i powab :)Czyżby jakaś strzała amora? :)Życzę Ci tego Erisku z całego serducha :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Moim zdaniem dla zabawy wcielisz się w postać pielęgniarki ;-)))
    mnie jakoś te wróżby nie wciągają... :)
    wszystkiego dobrego w Nowym Roku, szczęścia, ciepła i więcej wolnego czasu Ci życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj chyba nie mam predyspozycji Q nie umiem patrzeć bez bolącego serca na chore dzieci i uśmiechać się w ich towarzystwie raczej je zamęczam przytulaniem którego mają dość:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jedyny jakiego kojarzę choć nie czytam to Bruńcio, ale on zajęty;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wiesz Elsuś szybowiec to taki nietypowy samolot, bo potrzebuje wsparcia by polecieć, nie ma własnych silników i by poleciał trzeba go jakby popchnąć, może tu tkwi klucz interpretacyjny. Dziękuję za życzenia kochana i Wam szyczę samego dobra:*

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj nie wiem Mardż jestem bardzo mało pociągająca ostatnio zero kolorków na twarzy i notoryczne przemeczenie... Tylko mi pożycz by ta strzała jeszcze przypadkiem mnie nie zabiła z moim szczęściem;)Dzięki za kibicowanie:*

    OdpowiedzUsuń
  23. O kurcze przypomniał mi się strój z sex shopu nazwany doktor Amanda;D Na taką interpretację bym nie wpadła:)Mnie wróżenie wciągnęło bo trzy pierwsze mi się wróżby sprawdziły:)Dzięki za życzenia oby się spełniły:*

    OdpowiedzUsuń
  24. Eris-normalnie ja Ci to zmienię, obiecuję!

    OdpowiedzUsuń
  25. no widzisz Eris, ale ja wpadłam na taką interpretację - wiem wiem, jestem trochę zboczona, no cóż trudno... :D ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie sądzę nie jedna osoba już próbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nikkuś zaraz zboczona fantazja dobra rzecz a już w tych sprawach bardzo się przydaje;D

    OdpowiedzUsuń
  28. A może uwiedziesz jakiegoś lekarza Eri? :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Eris-czy Ty we mnie wątpisz?;>

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja tak sobie myślę, że w zeszłym roku jajeczna wróżba zawierała dobrą radę, że potrzebny Ci urlop a ta myszka pielęgniarka znaczy, że powinnaś bardziej o siebie zadbać, zaopiekować się sobą, no wiesz - badania okresowe, zdrowe odżywianie, dobry sen. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja w tym roku jestem bez jajcarskiej wróżby ... jakoś przy gorączce nie miałam głowy żeby sobie kupić jajo

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciężko będzie, bo i pierwszego kontaktu mam kobietę u której nie byłam ze dwa lata i wszyscy inni moi specjaliści też kobiety:) Ale co tam jak jajo zabrało mnie do Afryki to wszystko jest mozliwe;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie w Ciebie a w mozliwość zmiany mojej osoby w niektórych kwestiach jestem zupełnie niereformowalna:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nikka cała prawda i tylko prawda;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Normalnie Anetuś strzał w dziesiątkę z Twoja interpretacją. Cały ubiegły rok marzyłam o urlopie niestety marzenie niespełnione tak do końca i zaległości w odpoczynku ogromne. Dlatego obiecałam sobie w tym roku bardziej dbać o siebie i może faktycznie ta pielęgniarka jak ulał do tego pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Pinesia normalnie jak mogłaś;) A tak powaznie nie ma dramatu jak chcesz nawet teraz mozesz sobie powrózyć po czasie wiele osób tak robiło wczesniej:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ty, Erisku, to może Ty też nową wróżbę wylosuj, co? :) Będzie jednoznaczny dowód co do interpretacji!
    Pijana

    OdpowiedzUsuń
  38. E nie można losować aż się trafi coś co się chce wylosować to wbrew zasadom;)Coś mi się wydaje, że nie ma jaj jednoznacznych:)

    OdpowiedzUsuń