Nasza Eris jest już od wczoraj w domu. Ale na sam koniec miała jeszcze przygody i wyszła jako ostatnia pacjentka dopiero po południu. Jest zmęczona, słaba i przemaglowana wszerz i wzdłuż ale szczęśliwa, że wysypia się już we własnym łóżku. Wyniki z wypisu ma dobre więc można się cieszyć i dalej trzymać kciuki za jej zdrówko !
Eris prosiła też przekazać, że nie wie kiedy osobiście tu zajrzy i coś napisze, bo jest bardzo zmęczona i musi sobie odpocząć a poza tym podczas jej długiej nieobecności zdaje się, że komputer zastrajkował i nie chce współpracować. Zatem uzbrójmy się w cierpliwość jeszcze troszkę ...
Dziękuję za uwagę i ........ mam nadzieję, że już tu nie będę wpadała w roli gospodyni ....
WITAMY W DOMU ERIS !!!
POLLY
WITAJ W DOMU KOCHANIEŃKA!
OdpowiedzUsuńnajważniejsze że już w domu i we własnych pierzynach :)
OdpowiedzUsuńWelcome Home!!!! :D
OdpowiedzUsuńErisku odpoczywaj, nabieraj sił i zdrowiej, zdrowiej, zdrowiej :) A my tu grzecznie poczekamy i kciuki cały czas trzymamy :)
buziaki i uściski :*
Witamy i dobrze, że pobyt w szpitalu się już skończył. Nie ma to jak własny domek :)) Uściski :)
OdpowiedzUsuńWitaj w domu ! Trzymam mocno kciuki, żebyś szybko do nas wróciła pełna sił :)) Buziaki
OdpowiedzUsuńWitaj w domku:) Odpoczywaj i regeneruj siły:))
OdpowiedzUsuńWitaj w domu Eris :) odpoczywaj maxymalnie i zdrowiej kochana! :)
OdpowiedzUsuńWitaj Erisku
OdpowiedzUsuńcieszę się z dobrych wyników na wypisie i trzymam kciuki czekając na wiadomości od Ciebie.
Witaj w domu:)Odpoczywaj, dbaj o siebie i nabieraj sił:)
OdpowiedzUsuńErisku,wszędzie dobrze,ale w domu najlepiej :) A idealnie będzie jak odzyskasz siły i napiszesz pare słów od Ciebie!
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze.
Polly :)