Dopisek 07.10.2013
Pobyt w szpitalu powoli dobiega końca. Woda ściągnięta, wątróbka się regeneruje. Trzymamy kciuki za kolejny weekend już w domowych pieleszach :)
___________________________________________________
Dopisek 02.10.2013
Wczoraj Eris miała robiony zabieg odciążający wątrobę i już czuje się znów troszkę lepiej. Prawdopodobnie będą jej też ściągać wodę.
____________________________________________________
Dopisek 28.09.2013
Z dzisiejszych wieści od Eris wiem, że na razie nie ściągają jej wody ale próbują zbić ją lekami. Jeśli woda zacznie sama spadać to później zdecydują co dalej z wątrobą. Zatem wszyscy czekamy. Nie wiadomo ile zostanie w szpitalu ale ma dobrą opiekę. Mówi, że kilku lekarzy jest na zwolnieniach bo sami się pochorowali, więc może czekają na konsultację w większym gronie.
Pozdrowienia dla wszystkich zainteresowanych !
____________________________________________________
Kochani,
Pobyt w szpitalu powoli dobiega końca. Woda ściągnięta, wątróbka się regeneruje. Trzymamy kciuki za kolejny weekend już w domowych pieleszach :)
___________________________________________________
Dopisek 02.10.2013
Wczoraj Eris miała robiony zabieg odciążający wątrobę i już czuje się znów troszkę lepiej. Prawdopodobnie będą jej też ściągać wodę.
____________________________________________________
Dopisek 28.09.2013
Z dzisiejszych wieści od Eris wiem, że na razie nie ściągają jej wody ale próbują zbić ją lekami. Jeśli woda zacznie sama spadać to później zdecydują co dalej z wątrobą. Zatem wszyscy czekamy. Nie wiadomo ile zostanie w szpitalu ale ma dobrą opiekę. Mówi, że kilku lekarzy jest na zwolnieniach bo sami się pochorowali, więc może czekają na konsultację w większym gronie.
Pozdrowienia dla wszystkich zainteresowanych !
____________________________________________________
Kochani,
Na prośbę Eris po raz kolejny nadaję dla Was na gościnnych występach :)
Eris wszystkich serdecznie pozdrawia i ponieważ wie, że o niej myślicie, martwicie się i modlicie to nie zostawia Was bez wiadomości.
Poprzedni pobyt w szpitalu tak jej posłużył, że po powrocie dostała takiego poweru, że nie miała czasu na blogowanie tylko zajęła się nadrabianiem towarzyskich spotkań i gotowaniem dla całej rodziny. Poza tym nawala jej komputer i korzysta z internetu jak pożycza laptopa od rodziny. Dlatego nie zdążyła sama Wam napisać, że aktualnie od dzisiaj jest znów w szpitalu bo pojawiły się kolejne dolegliwości ale ma dobrego lekarza, który w porę się nią zajął i znalazł miejsce na oddziale. Poza małym problemem z wątrobą i wodą, która się znów zebrała w brzuchu, Eris ma się dobrze. Ma ładną 3-osobową salę i towarzystwo w porządku. Na razie jeszcze nie wiem jak długo będzie w szpitalu bo dziś biedna cały dzień była zajęta przyjmowaniem się do niego i jest zmęczona, więc dowiem się wszystkiego jutro i dam znać. Jak zwykle nie będę się wdawała w szczegóły medyczne i jej dolegliwości bo tego Eris sobie nie życzy, trzeba pozostawić jej trochę prywatności, a sama po powrocie najlepiej Wam wszystko opowie.
Póki co dobrze, że prędko udało się znaleźć miejsce i teraz tylko rachu ciachu naprawa wątroby i kolejne ściągnięcie wody i Eris wróci do domu. Zapewne znów z takim ADHD jak poprzednio, więc oby ją nie za długo trzymali.
POLLY
Tęsknimy Eris!
OdpowiedzUsuńErisku, szybko się kuruj, wychodź z tego szpitala i wracaj do nas !!!
OdpowiedzUsuńdzieki za wieści Polly;) pozdrów Eris;)
OdpowiedzUsuńpozdrowiłam wczoraj !!! :) od-pozdrawia
UsuńZdrówka życzę i pozytywnego ADHD :D
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do domu Erisku :*
OdpowiedzUsuńErisku, kuruj się szybciutko i wracaj do domu:) Trzymaj się dzielnie, uściski przesyłam:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia i przytulaski przesyłam
OdpowiedzUsuńProszę przekazać ode mnie też uściski i pozdrowienia z Mazowsza:)Kasia- Majka
OdpowiedzUsuńmodlę się codziennie by było lepiej. ściskam mocno mocno
OdpowiedzUsuńErisku, trzymaj się dzielna dziewczyno! Oby odpuściły Ci wszelkie dolegliwości! Myslę o Tobie codziennie i wysyłym tysiące poytywnych fluidów!:) Pozdrowienia i uściski...
OdpowiedzUsuń;*
OdpowiedzUsuńSilna kobieta, brawo :) Duzo zdrowia Eris
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, przesyłam wspierające myśli i trzymam mocno kciuki za szybki powrót do zdrowia!!!
OdpowiedzUsuńUPRASZA SIĘ O
OdpowiedzUsuńPRZEKAZANIE NAJSERDECZNIEJSZYCH POZDROWIEŃ DLA ERIS
I ZAPEWNIEŃ O DOBRYCH MYŚLACH I MODLITWIE
OD ANETY I GOSI.
zaraz przekażę :)
UsuńWitam, witam :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej wreszcie, Droga Eris, bo niedługo o pierniczkach trzeba myśleć, a i blog odkurzyć!
Mam dla Ciebie propozycję - jak już wrócisz i będziesz miała chwilkę, to zmień tło na blogu, aby ODPĘDZIĆ a kysz a kysz operacje i zabiegi (bo kolor czerwony taki krwawy) i byś mogła w spokoju - w błękitach lub seledynach (uspokajają) dojść do pełnego zdrówka!
Całusy i przytulasy z Krakowa!!!
Bardzo mnie ciesza pozytywne wiesci :)))
OdpowiedzUsuńpozdrowka dla Eris :)