Eris jest już w domu od kilku dni, ale prosiła żebym to ja Wam o tym napisała bo sama czuje się jeszcze bardzo słaba. Na razie prawie nie wstaje z łóżka bo sporo schudła i musi na nowo nabrać sił. Nie jest w stanie za długo siedzieć i osobiście Wam tutaj coś napisać. Poza tym od dłuższego czasu ma problem z komputerem i korzysta tylko czasem z pożyczanego, więc nawet nie bardzo ma jak dać znać, że jest w domu.
Pozdrawia wszystkich, dziękuje za pamięć no i oczywiście nadal prosi o pamięć w modlitwie i trzymanie kciuków, żeby jak najszybciej wróciły jej siły i mogła być bardziej samodzielna.
POLLY
Dużo sił Erisku:* Przytulam mocno!!!!! Kasia- Majka
OdpowiedzUsuńSił, dużo sił i wiary w lepsze jutro. Przesyłam ciepłe myśli i pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńPamiętam o modlitwie i myślami jestem z Tobą Eris :) pozdrowienia :*
OdpowiedzUsuńEris... :*
OdpowiedzUsuńCały czas myślę Erisku, codziennie. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i się do nas odezwiesz. Nieustające kciuki i buziaki ;*
OdpowiedzUsuńErisku, dzielna dziewczyno, dużo sił!:) Nabieraj ciałka;) Uściski mocne!
OdpowiedzUsuńmoże i w niektórych szpitalach jest dobra opieka, ale dom to DOM więc z pewnością sił nabiera się dwa razy szybciej ;) czego życzę serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZbieraj się Zbieraj Panno Elzuniu :**
OdpowiedzUsuńpozdrowienia serdeczne Erisku :*
OdpowiedzUsuńduzo duzo sil!
Witaj Erisku:)Zdrowia,sił i wytrwałości.Modlę się i wysyłam dużo ciepła i sił dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńErisku,trzymaj się kochana!
OdpowiedzUsuń