Dziś Ela obchodzi swoje 34 urodziny, tyle, że nie świętuje ich już z nami. Mimo, że nie ma jej już obok, ja cały czas pamiętam.
Codziennie na nią patrzę na zdjęciu, codziennie o niej myślę, prawie codziennie przewija się gdzieś w moich rozmowach całkiem jakby nadal była gdzieś na odległość maila albo w zasięgu telefonu ...
Nigdy nie wiedziałam, czy cieszyła się czy raczej było to dla niej kłopotliwe, że urodziła się w takim terminie, że co kilka lat jej urodziny wypadały w święta Wielkanocne. Czasem zdarzało się, że trafiały w Wielki Piątek ... i jak tu świętować. W tym roku trafiły na Poniedziałek Wielkanocny ...
Może dlatego Ela kojarzy mi się też z Wielkanocą ... kojarzy się z wieloma rzeczami i miejscami ... pewnie tak będzie już zawsze ...
Elu mam nadzieję, że dziś świętujesz ...
POLLY
... ja też wczoraj pomyślałam o Eris, znaczy się nie tylko wczoraj, ale w święta i jej urodziny jakoś szczególnie... jest tam - mocno w to wierzę że świętowała wczoraj podwójnie...
OdpowiedzUsuńciekawe jak się świętuje niebiańskie urodziny :)
UsuńPozdrowienia Iskierko ...
Pamiętamy Elu...
OdpowiedzUsuńElu... [*] łezka mi się w oku kręci... wracam do mądrości Twoich słów, zatrzymuję się na chwilę, chcę być lepsza, każdego dnia - Twoje przemyślenia, słowa tyle mi dawały refleksji o życiu, nadal dają.... [*]
OdpowiedzUsuńPamiętam... [*]
OdpowiedzUsuń