8 listopada 2012

Doniesienia z pola walki !

Kochani !

Witam wszystkich, którzy czekają na wieści od Eris. Na razie wiem tylko tyle, że jak to zwykle bywa operacja się opóźniła (chyba z powodu wcześniejszych zaplanowanych zabiegów) i zaczęła dopiero w okolicy godziny 13.00 więc jeszcze nic nie wiadomo jak przebiegła. Dosłownie chwilę temu rozmawiałam z mamą Eris, która podobnie jak jej siostry i my wszyscy, czeka niecierpliwie na jakieś dobre słowo ze strony szpitala. Niestety póki co nic nie wiadomo, kazali rodzinie zadzwonić później więc czekamy ...

Mama Eris prosiła przekazać wszystkim, którzy mają Eriskowy numer telefonu, żeby nie dzwonili do niej w najbliższym czasie, bo Eris przez 2 dni będzie spała. Lekarze tak praktykują żeby organizm się szybciej regenerował i nie marnował energii.

Będę dzwoniła jeszcze raz przed 22.00 i jeśli czegoś się dowiem to dopiszę.

Jestem pewna, że będę miała do przekazania dobre wieści.

Nie puszczajcie kciuków, nie przerywajcie modlitw i wysyłajcie nadal pozytywne myśli i fluidy :)
Do napisania
____________________ 

DOPISEK 20.50

Właśnie dzwonił lekarz dyżurny do rodziny Eris i powiedział tylko, że wszystko jest w porządku i Eris śpi na sali pooperacyjnej, a jutro w szpitalu będzie prawdopodobnie ten, który ją operował i prowadzi, wtedy będzie wiadomo coś więcej jak wszystko przebiegło. 
  
No to do jutra ...

POLLY 

17 komentarzy:

  1. Dzięki za informację Polly. Patrzyłam już kilka razy, czy są jakieś wieści. Niecierpliwię się ogromnie, ale wierzę, że modlitwy wszystkich zostaną wysłuchane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się niepokoiłam ale operacja długo trwała no i wskoczyło opóźnienie więc nic nie było wcześniej wiadomo.

      Jutro się dowiemy czegoś więcej w sensie więcej dobrych wiadomości mam nadzieję ;)

      Usuń
    2. Najważniejsze, że wszystko jest w porządku po operacji. Jestem już spokojniejsza, ale czekam na dalsze dobre wieści.
      Jak już będziesz mogła z Eris rozmawiać pozdrów ją serdecznie. Będzie dobrze, nie ma innej opcji! :)

      Usuń
    3. pozdrowię mam nadzieję, że w weekend :)

      Usuń
  2. Dzięki Polluśku. W taki razie czekamy niecierpliwie dalej i trzymamy mocno kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kciuki i modlitwy to się chyba jeszcze jakiś czas przydadzą więc nie puszczaj ;D

      Usuń
    2. Będę trzymać dopóki się Eris nie obudzi i lekarze nie powiedzą, że już pozbyli się pasażera na gapę na dobre :)
      Jak wszystko w porządku to kamień z serca :)

      Usuń
    3. no to już się obudziła :D

      Usuń
  3. Trzymam, nie puszczam i pomodlę się. Musi być dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że już jest dobrze teraz tylko pozostaje szybko się obudzić i ... przejść spokojnie rekonwalescencję :)

      Usuń
  4. teraz niech Erisek wraca do siebie powolutku i duzo odpoczywa

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, ze wiadomości pomyslne. Trzymamy nadal kciuki i wysyłamy pozytywne fluidy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, kciuki i nie tylko jeszcze się przydadzą ;))

      Usuń
  6. pijana_powietrzem9 listopada 2012 00:02

    Dzieki Polly za wiesci... odchodzilam powoli od zmyslow!

    OdpowiedzUsuń