14 listopada 2012

Witamy w domu !

Wpadłam tylko na chwilkę po raz ostatni  z wiadomością, że Eris właśnie czeka w szpitalu na swój wypis i wraca do domu. Zapewne niebawem sama się odezwie i opowie wszystko ze szczegółami. 

Bardzo się cieszę, że zostawiła mi klucze do swojego domu i mogłam przekazywać na bieżąco tylko same dobre wiadomości, a takie jak wiadomo wszyscy lubimy najbardziej.  Mam nadzieję, że nie nadużyłam gościnności :)

Zerknę jeszcze tylko czy podlałam wszystkie kwiatki i przewietrzę pokoje. Zostawiam na stoliku karteczkę i:


                                                            fot. net

WITAMY W DOMU !!!

i już zmykam do siebie.


POLLY

30 komentarzy:

  1. hip hip hurraaa hurraaa hurraa !!!!!!!!!!!!!!!
    tak się cieszę że już prawie w domu :) :) :)
    Josephin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może już dotarła ale pewnie walnie w tzw. kimono bo dziś w nocy ciągle ją budzili na jakieś badania i mało pospała :)

      Usuń
    2. Hurra, hurra w domu pod wieczór i jak Polly przewidziała kimono:)

      Usuń
  2. :) rewelacja ;) baaardzo się cieszę ;) czekam z tymi promykami słońca i rozsyłam je gdzie tylko się da ;) Tobie Polly dziękuję za same dobre wieści, które przekazywałaś na bieżąco... dom to tam gdzie choćby pod gołym niebem ludzie są razem... miło jest być z Eris, Polly i wszystkimi których tutaj "spotykam" pozdrawiam i ściskam najserdeczniej jak się tylko da... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie nie ma za co dziękować. Dostałam klucze na przechowanie to wpadałam :))

      Usuń
    2. Odściskuję w imieniu wszystkich:)Ps: Ja się cieszę najbardziej:D

      Usuń
  3. no to dzis sie Eris juz w swoim lozku wyspi :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooooooo rewelacyjnie szybko moim zdaniem ;))

      Usuń
    2. Wyspała się genialnie jak jej nie budzono 24 na leki potem o 3,15 na krew i na koniec o 6 na temperaturę:) Kasiulek własne łóżko niezastąpione:* Polluś generalnie taki był plan minimum i bardzo się cieszę, że się w niego wpisałam:D

      Usuń
  4. Cioteczko, witaj w domu! Zdrowieć zawsze lepiej w swoim łóżku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuje, dziękuję:) Czy mój ulubieniec już zdrów? Bo ja w swoim łóżku zamierzam zdrowieć błyskawicznie:)

      Usuń
    2. Ulubieniec lekko pociągający jest, ale to normalka :)
      Znając ciebie to błyskawicznie bedzie baaardzo błyskawicznie :D
      CMOKI

      Usuń
    3. Ulubieniec bardzo pociągający jest;) To błyskawicznie to tak pół żartem pół serio. Generalnie staram się teraz powoli wracać do jako takiej normy:) Buziole:*

      Usuń
  5. Witaj w domu Eris :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Antylko:* Wiesz co mówią wszędzie dobrze ale w domu najlepiej:)

      Usuń
  6. Świetne wieści:) Witaj w domu:)) Jak tam minęła pierwsza noc w domu?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsze dla mnie;) Dziękuję, bardzo dobrze odpadłam i spałam snm kamiennym nieprzerywanym:)

      Usuń
  7. Jejku, jak dobrze, że już wróciłaś. Byłam przez cały czas, kibicowałam Ci. Wybacz, że po cichu. Nadal modlę się o Twoje zdrowie. Pozdrawiam i ściskam mocno ode mnie i moich dziewczynek. Majka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę:) Widziałam na feed, że byłaś, czasem słowa się nie znajdują, najważniejsza modlitwa, dziękuję:*

      Usuń
  8. witaj w domu Eris :) ciesze sie ogromnie z Twojego powrotu!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję miło to usłyszeć:*

      Usuń
    2. :) jak sie czujesz kochana? pozdrawiam Cie bardzo serdecznie :)

      Usuń
    3. Dobrze zważywszy na okoliczności, pewne rzeczy mi dolegają, ale da się przeżyć:)Buziaki:*

      Usuń
    4. super! :) bardzo mnie to cieszy :) oby tak dalej :) buziaki :*

      Usuń
  9. Witaj Erisku Kochany!!!! Jak dobrze, że jesteś.
    Dzięki Twojej chorobie, dzieki Tobie..... moje życie po raz kolejny sie zmieniło. Powinnam powiedziec chyba DZIĘKUJĘ!!
    Ciągle otaczamy Cię modlitwą.
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj kochana:) Jeśli coś mi się udało pomóc to się bardzo cieszę, nie ma za co dziękować:) Modlitwa nadal wskazana z całego serca dziękuję:*
      Ps: Czy u was tam -5 było czy mi się przywidziało w pogodzie?

      Usuń
  10. o jeju jak ja się cieszę! Same dobre wiadomości! Zdrowiej kochana szybciutko. Dzięki, że pozwoliłaś Polly informować na bieżąco, co się z Tobą dzieje. Jak to dobrze, że już jesteś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też:) Staram się jak mogę, uczę się siebie żywić na nowo i ruszać póki co:) Nie ma za co dziękować nie zostawiłabym Was bez wieści:) Buziaki:*

      Usuń
  11. Witaj w domu:))))Zdrowiej,wypoczywaj i śmiej się-pomaga prawie tak jak słońce:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Staram się zdrowieć i się oszczędzać i śmiechu sobie też nie zabraniam chociaż cokolwiek bolesny w moim stanie:)Buziaki przytulaki:)

      Usuń