31 sierpnia 2011

UWAGA ZLOT !


Ogłaszam wszem i wobec, że  udało mi się wywalczyć AŻ pięć dni urlopu i jak zwykle obieram kurs na południe.  W związku z powyższym zawiadamiam o naborze na kolejną edycję zlotu w Krakowie. Pijana będę Cię trzymać za słowo dlatego też już jesteś zwerbowana bez prawa do odmowy tak jak Kasiulek i Rose. W Krakowie będę od 3 do 6 września i w tych dniach można się ze mną umówić na kawę, po wcześniejszym uprzedzeniu mailowym /mail wiadomo z lewej strony/ podania rozpatruje  oczywiście Naczelna Rada Czarownic.  Główny zlot planuję na niedzielę 4 września z wiadomej i oczywistej przyczyny – blogerzy to też ludzie pracujący a 3 września będę dopiero późnym popołudniem w Krakowie. Generalnie jak widać również po mojej aktywności blogowej jestem już na wyczerpaniu energetycznym i urlopu mi trzeba jak powietrza. W związku z czym uprasza się o trzymanie kciuków za litościwość szanownego PKP, które akurat teraz zmienia rozkład,  łaskawość matki natury w kwestii pogodowej i cierpliwość w kwestii kolejnych notek.

Do napisania

Wasza Eris

18 komentarzy:

  1. i żeby strajków nie było ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. a do nOwej Mlecznej krainy zajedziesz?? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Polluś nie wywołuj mi tu wilka z lasu od dziś powtarzamy mantrę wyjedzie i przyjedzie planowo;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wkrótce się dowiesz kochana;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Opóźni się na pewno. Do zobaczenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że przynajmniej trochę odrewiesz się od codzienności.
    Udanego urlopu kochana! Oby pociąg nie człapał się wiecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rose i Ty Brutusie? Powtórzę jeszcze raz od dziś powtarzamy mantrę odjedzie i przyjedzie planowo i będzie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że się ze mną cieszysz:) Wlec się będzie planowo niemal 11 godzin ale spokojnie dam radę zaległości książkowe mam do nadrobienia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Eris, skądże znowu. Ja po prostu jestem realistką. Nie napisałaś czym Ty w końcu jedziesz. IE czy TLK?

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tu tylko skromnie usiłuję być optymistką...ech
    Ic Rose jadę więc może jednak będzie dobrze?

    OdpowiedzUsuń
  11. Może masz niebywałe szczęście, ale ja zawsze miałam opóźnienie. Dobrze choć, że nie będziesz jechała upchnięta jak sardynka:) Tak czy owak będę na Ciebie czekać ile trzeba na dworcu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. matko boska to niedziela w krakowie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pogoda ma byc, a za kolej trzymam kciuki zeby opoznienia nawet jak beda nie byly wielkie

    OdpowiedzUsuń
  14. Różnie to bywało ale zdarzyło mi się być już nie raz o czasie. Chciałabym już być na miejscu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. No spróbowałabyś się nie stawić czarownico marnotrawna:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak wy będziecie ze mną to już nawet pogoda mi niepotrzebna:) Dzięki Kasiulku:*

    OdpowiedzUsuń
  17. Przeczytałam że jesteś na wyczerpaniu erotycznym:]

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiesz co mówią Inesku - głodnemu chleb na myśli;)

    OdpowiedzUsuń